Ludzik w wielkim mieście…

Czy jeszcze ktoś potrafi dokądkolwiek trafić używając zwykłej papierowej mapy? Czy dajemy się prowadzić innym, a Ci inni to głównie… algorytmy? Czy umiemy wytłumaczyć Komuś , patrząc na jego mapę, jak ma dojść do celu? Czy zawsze umiemy powiedzieć gdzie jest północ, a gdzie południe? Sprawdzaliśmy to na narysowanych samodzielnie mapach naszego miasta i na naszym czerwonym ludziku. Chyba się udało…:) Ale żeby dojść do tego etapu , trzeba było najpierw te własne autorskie mapy podzielić siatką, czyli pokratkować, narysować kręgosłup ulic, potem budynki i parki. I nie zapomnieć o legendzie, bo każda mapa była inna. Wtedy nasz ludzik mógł usłyszeć od osoby nim sterującej, patrzącej tylko na narysowaną mapę: idź prosto do palmy, skręć do parku , skręć w prawo za pierwszym budynkiem itd. I … trafiał do celu. To ważna umiejętność wiedzieć gdzie się jest i widzieć co jest dookoła Ciebie, może wtedy droga do szkoły będzie ciekawsza…?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *