Tym razem przyszło nam się zmierzyć z siłami ściskającymi i rozciągającymi, występującycmi w każdym elemencie konstrukcyjnym.
Po rozkminieniu teorii, postanowiliśmy wykorzystać ją w praktyce i zbudować wiszące półki.
Zaczęliśmy od obejrzenia dostępnych materiałów i obowiązkowo projektu na papierze.
Wytrzymałość i sztywność konstrukcji sprawdzaliśmy budując model w skali 1:2. Niektóre półki należało przeprojektować, bo jakoś tak dziwnie się przechylały. 😉
Następny etap to budowa: wiercenie otworów i lakierowanie
Pozostało tylko sprawdzić, czy z naszych konstrukcji nic nie spadnie. Trzeba było je WYPOZIOMOWAĆ. Tylko jak to zrobić, jak nie ma poziomicy?
Młodzi architekci świetnie sobie poradzili z tym wyzwaniem. POZIOMOCĄ stała się ….okrągła taśma klejąca i pomoc kolegi/koleżanki. Jeśli półka nie miała poziomu, to taśma się turlała się i spadała. Sprawdzaliśmy wszystkie możliwe kierunki pochylenia desek.
Młodzież wpadła także na pomysł wykorzystania dostępnej technologii. Okazało się nią apka z poziomicą….. w telefonie. Brawo ZOSIA.
Jeszcze tylko zawiesia i praca GOTOWA.
GRATULUJEMY!!!!